Nowe wydawnictwo "Choroszcz w świetle doniesień prasowych od XIX do XX wieku" już dostępne!
„Choroszcz w świetle doniesień prasowych od XIX do XX wieku” to publikacja, która odsłania mniej znane, często zapomniane oblicze miasta – pełne emocji, dramatów i zaskakujących zwrotów akcji. Autor książki, Piotr Sobieszczak, sięgnął do archiwalnych źródeł prasowych, by opowiedzieć historię Choroszczy przez pryzmat tego, co pisano o niej w gazetach.

Co mają wspólnego XIX-wieczne afisze z prośbą o pomoc w ujęciu zbiegłego dezertera, wstrząsające relacje z sal sądowych, czy opisy uroczystości patriotycznych w małym miasteczku? Wszystkie te historie – często zapomniane, a czasem celowo przemilczane – odnajdziecie Państwo na kartach nowej książki Piotra Sobieszczaka.
Ta publikacja to coś więcej niż zwykły zbiór archiwalnych wycinków – to fascynująca podróż przez dwa stulecia życia mieszkańców Choroszczy widziana oczami ówczesnych dziennikarzy. Znajdziemy tu zarówno lokalne anegdoty, jak i dramatyczne zdarzenia, które elektryzowały nie tylko mieszkańców, ale i redakcje ogólnopolskich gazet.
W książce znajdziemy m.in. fragment poświęcony życiu parafialnemu z początku XX wieku. Oto jedna z relacji z 1930 roku:
„Tłumy były modlących się w kościele. O godzinie 6 rano, o godzinie 6.30, o godzinie 7.00. O godzinie 8 rozpoczęła się uroczysta Msza św. Połem wyruszył podążający tłum procesjonalny na prawicę przed Mszą i poszedł przez miasto...”
— „Nasz Przyjaciel”, 20 lipca 1930 r.
To nie tylko zapis modlitwy – to portret społeczności, jej duchowości, rytuałów i relacji. Z kart książki wyłania się obraz Choroszczy jako miasta pełnego życia, emocji i dramatów – czasem zabawnych, czasem poruszających, a niekiedy – jak przy zbrodni z 1931 roku – wręcz mrożących krew w żyłach.
Książka została dofinansowana z budżetu Gminy Choroszcz, co umożliwiło wydanie jej w formie dostępnej dla mieszkańców. Bezpłatne egzemplarze rozdawane były podczas promocji publikacji w ramach Nocy Muzeów 2025 r., która odbyła się z udziałem autora i lokalnej społeczności.
Dla miłośników historii lokalnej, pasjonatów archiwalnych sensacji i tych, którzy chcą poznać prawdziwe oblicze Choroszczy – ta książka to obowiązkowa lektura.