Być burmistrzem – to zawód czy powołanie?
Między innymi z takimi pytaniami w poniedziałek 23 maja Urząd Miejski w Choroszczy i Burmistrza Choroszczy odwiedziła klasa IIIC ze Szkoły Podstawowej im. H. Sienkiewicza w Choroszczy. Uczniowie, w ramach zajęć omawiających rozmaite zawody, pytali Burmistrza o możliwości rozwoju ich szkoły, o to czy możliwe jest powiększanie lub zmniejszenie granic gminy, ba – nawet porównali Gminę Choroszcz do Księstwa Monaco!
Podczas wizyty uczniowie dowiedzieli się też, że Burmistrz Choroszczy kiedyś – tak jak oni dziś – uczył się w tej samej szkole, i to osiem lat w jednym budynku. Ale chyba najfajniej było usiąść w najprawdziwszym fotelu burmistrza i na jego komputerze na geo-mapie gminy zobaczyć swój dom i posesję. Z takiej frajdy chętnie korzystali zarówno chłopcy, jak i dziewczynki. Być może kiedyś któraś z nich zostanie Panią Burmistrz Gminy Choroszcz? Kto wie!
Niezależnie od przyjemnej atmosfery, która towarzyszyła wizycie, uczniowie zgodnie stwierdzili, że bycie Burmistrzem jest trudne: wymaga odpowiedzialności, czytania mnóstwa dokumentów i podejmowania wielu bardzo ważnych oraz odpowiedzialnych decyzji. Dobrze świadczy to o młodych ludziach, że już w tym wieku mają świadomość tego, iż sprawowanie kierowniczych stanowisk to w głównej mierze wyjątkowo odpowiedzialna funkcja społeczna.