Dzikie – to jedna z piękniejszych miejscowości Gminy Choroszcz, malowniczo położna nad Supraślą. Niegdyś w Dzikich ród Branickich utrzymywał psy myśliwskie (Dzikie pełniły funkcję psiarni rodu), a w okresie międzywojennym, miejscowość była popularnym miejscem letniskowym i uzdrowiskowym, z domami letniskowymi, pensjonatami, sklepami, piaszczystą piękną plażą i przystanią kajakową. W Dzikich funkcjonował też młyn, a śluza wodna funkcjonująca przy nim spiętrzała wodę, tworząc kilkumetrowy wodospad dodatkowo wzmacniający jakość i wilgotność otaczającego powietrza; w pobliżu śluzy ciągnęły się aleje spacerowe. Okolica słynęła ze specyficznego mikroklimatu.

Nie inaczej jest i dziś. Miejscowość, która swą historią sięga nawet XV wieku, jest chętnie zasiedlana przez współczesnych mieszkańców, poszukujących ciszy, spokoju i pięknych, malowniczych przestrzeni. W ostatnich latach Gmina Choroszcz stworzyła tu miejsce do wspólnych spotkań integracyjnych – z przestronną wiatą, a w latach 2022-2023 – z placem zabaw dla dzieci, zaś dla starszych użytkowników – z siłownią „pod chmurką” oraz boiskiem do piłki nożnej.

Na miękkim piaskowym podłożu stanęły m.in.: huśtawki, w tym bardzo lubiane przez dzieci tzw. bocianie gniazdo, karuzela, bujaczki typu „UFO” i w kształcie koniczyny, piramida linowa. Siłownia zewnętrzna zaś oferuje sprzęt do wyciskania, rzeźbienia przedramion, klatki piersiowej, brzucha czy pleców; można też ćwiczyć na surferze i twisterze, jest również sprzęt do ćwiczeń cardio, m.in.: biegacz, wioślarz, a także narty i prasa. Całość przestrzeni rekreacyjno-sportowej uzupełniają wygodne ławki i funkcjonalne kosze na śmieci.

W środę 20 września br. miejsce zostało uroczyście otwarte przy udziale Burmistrza Choroszczy Roberta Wardzińskiego, radnych miejskich, w osobach: Roberta Chańko, Piotra Dojlidy, Mariana Kosakowskiego, Andrzeja Kościuczyka, sołtysa Dzikich: Tomasza Kozłowskiego, a także licznie przybyłych mieszkańców: i starszych, i młodszych. Wszyscy zgodnie twierdzą, iż z nowej pięknej wspólnej przestrzeni chętnie korzystają i mają zamiar uczynić z niej miejsce kolejnych lokalnych spotkań, a powstającą infrastrukturę sportową wykorzystać do aktywności indywidualnych, zaś na boisku do piłki nożnej zainaugurować cykliczne spotkania futbolowe ojcowie vs. synowie. Znając przedsiębiorczość dzikowian, wielopokoleniowe rozgrywki rodzinne już lada moment zaistnieją na sportowo-kulturalnej mapie Gminy Choroszcz. Trzymamy kciuki!

Cieszę się, że mieszkańcy Dzikich, a także przyjezdni goście mogą korzystać ze zagospodarowanej przez nas wspólnej przestrzeni: nie tylko z przestronnej wiaty, w której odbywają się uroczystości sołeckie, ale też z placu zabaw i siłowni pod chmurką – mówi Burmistrz Choroszczy Robert Wardziński. Przy czym ten piękny teren wciąż modernizujemy: porządkujemy i wyrównujemy go, wyposażając w piłkochwyty wokół przestronnego boiska z bramkami – by w ten sposób rekreacyjna przestrzeń Dzikich nabierała coraz bardziej sportowego charakteru – dodaje. Zależy nam bowiem na tym, aby ona żyła i w jak największym stopniu służyła mieszkańcom – konkluduje włodarz Gminy Choroszcz.

Koszt zakupu i montażu infrastruktury sportowej i rekreacyjnej w Dzikich, jak również uporządkowania i zagospodarowania terenu w całości poniosła Gmina Choroszcz, wydając na ten cel ok. 400 tys. Nikt jednak nie ma wątpliwości, że było warto!