Rozkręcona nakrętkowa pomoc w Choroszczy
Już parokrotnie informowaliśmy Państwa o tym, że nakrętkowa pomoc w Choroszczy, kierowana na rzecz małej choroszczanki – pianistki Marysi napawa nas ogromną radością jak hojnymi gestami Państwo się dzielicie. Początek września przyniósł kolejne niespodzianki: otrzymaliśmy następną paczkę z nakrętkami aż z Poznania, a także 4 wielkie wory nakrętek z Niepublicznego Przedszkola nr 2 w Białymstoku.
Widząc gesty Państwa-Darczyńców przekonujemy się, że jesień nie oznacza końca lata, wręcz przeciwnie: gdyby aurę mierzyć hojnością serc, mamy pełnię lata! Na początku września przekazaliśmy Fundacji Naszpikowani kolejnych 40 worków nakrętek przyniesionych do kosza-serca na pl. Brodowicza w Choroszczy, 8 września otrzymaliśmy już drugą paczkę z nakrętkami aż z Poznania (!), a 9 września z wielkim darem w imieniu dzieci, przyjechało Niepubliczne Przedszkole Sióstr Miłosierdzia Św. Wincentego A Paulo nr 2 w Białymstoku.
Wszystkie takie gesty bardzo nas cieszą, a wręcz powodują onieśmielenie. Widząc bowiem, że chce się Państwu specjalnie przyjechać i wrzucić nakrętki do naszego choroszczańskiego serca, wysłać paczkę z nakrętkami – paczkę, za którą trzeba zapłacić!, a dzieciom przez okres pandemii gromadzić w domu małe czyste dary serca, które potem przekształcają się w wielkie gesty hojności – wobec takich szczerych intencji i działań, słowa zadają się nie wystarczyć. Nie mamy jednak innego języka, by – w imieniu potrzebujących podopiecznych Fundacji Naszpikowani – podziękować Państwu za pomoc: dziękujemy wszystkim Darczyńcom – za każdy spacer na pl. Brodowicza, za każdy przyjazd do Choroszczy, za pamięć o podopiecznych, za tak cenną uważność na drugiego człowieka i los potrzebujących.
Nakrętkowa pomoc w Choroszczy rozkręciła się na dobre. Paliwem jest Wasza hojność. Nie pozwólmy im się zatrzymać. Nakrętkowe serce w Choroszczy wciąż bije dla potrzebujących!