Kubuś Suchodoła jest zanany Podlasianom, także mieszkańcom Gminy Choroszcz. Cierpi na rzadkie i wyjątkowo dolegliwe schorzenie: SMA1 – rdzeniowy zanik mięśni. Ta bezlitosna choroba odbiera mu władzę nad ciałem: mięśnie Kubusia zamiast wzmacniać się – słabną, powodując nie tylko to, że Kubuś nie może chodzić, poruszać się, ale nawet przełykać. Bez leku – niestety, najdroższego leku świata, Kubuś umrze.

Na szczęście Kuba i jego rodzice mają za sobą oddaną drużynę wolontariuszy, którzy wspaniale walczą o jego życie: mówią o Kubusiu gdzie to tylko możliwe, starają się o pomoc organizując zbiórki, licytacje, czy darowizny. Podjęli się niemożliwego: niecały rok temu postanowili zebrać wymaganą – gigantyczną i wprost niewyobrażalną kwotę 9 mln zł. Na ich drodze stanął COVID-19. Nie poddali się. Dzięki potężnemu zaangażowaniu, także otwartym sercom darczyńców, na własnych oczach widzimy jak niemożliwe staje się możliwe: do zebrania pełnej kwoty zostało naprawdę niewiele, bo niecałe 190 tys. zł. To jednak stale brakująca suma.

Jesteśmy pewni, że choroszczanie nie raz wsparli potrzebujących, na pewno także wspomogli Kubusia. Teraz, w Niedzielę Palmową 28 marca podczas wielkanocnego kiermaszu w Choroszczy jeszcze raz nadarza się do tego dogodna okazja. Sprawmy, by kiermaszowe słodkości lub lokalne produkty czy świąteczne ozdoby stały się pamiątką naszego daru serca. Jesteśmy pewni, że nie zawiedziecie Państwo.