Wielopokoleniowe zielone ruszenie

Dzień Matki w Gminie Choroszcz miał wielopokoleniowy charakter: około 30 osób na skwerze przy magistracie rozpoczęła zieloną akcją przemian. W jakim kierunku? By uczynić z miejsca przestrzeń rekreacji dla każdego: dla dorosłych, dzieci, ale też dla mam. I z prawdziwie matczyną troską zmiany zostały zapoczątkowane.

Ilustracja do artykułu DSC_0107_00001.jpg

Nie tylko kwiatki na Dzień Matki – tak nazywała się akcja prawdziwie społecznego ruszenia, którą zainaugurowali choroszczańscy seniorzy z Koła Emerytów i Rencistów nr 15. Pod kierownictwem Pani Prezes – Ireny Sakowicz jesienią poznawali zasady projektowania krajobrazu – na tym etapie tylko teoretycznie. Teraz: wiosna i luzowanie obostrzeń pandemicznych pozwoliły praktycznie zweryfikować tę wiedzę.

Choroszczańscy seniorzy do swoich działań włączyli też uczniów i nauczycieli SP Choroszcz. Młodzież rozmierzała teren i pomogła uporządkować go, zrywając darń i wytyczając pierwsze rabaty pod nasadzenia kwiatów. W kolejnych dniach zmiany będą następować. Jak zmieni się skwer przy Urzędzie Miejskim w Choroszczy? Staną tu ławeczki, zostaną wytyczone ścieżki i już niedługo znajdą swoje miejsce nasadzenia miejskie, wyrosną miododajne kwitnące rośliny – odpowiadające kolorom choroszczańskiej flagi, czyli fioletowym, żółtym, białym i czerwonym. Z biegiem czasu na budynku magistratu pojawią się też budki dla pożytecznych jerzyków. Autorką projektu jest Monika Pietkiel – architektka krajobrazu, pod której skrzydłami, choroszczański skwer już zaczął zmieniać swe oblicze.

W zielony projekt w pełni zaangażowany jest również choroszczański magistrat, który wielopokoleniową akcją w Dzień Matki zainaugurował też odłożony przez pandemię projekt Budżetu Obywatelskiego: „100 drzew na 100-lecie Niepodległości Choroszczy”.

Skwer przy magistracie jest miejscem reprezentacyjnym, doskonale widocznym z Rynku 11 Listopada i ul. Dominikańskiej, przechodzą i przejeżdżają tędy dziesiątki, jeśli nie setki ludzi każdego dnia. Dlatego pomysł zagospodarowania tej przestrzeni przyjęliśmy z radością i czynnie się do niego włączyliśmy – mówi Burmistrz Choroszczy Robert Wardziński. To nie pierwsza zielona inicjatywa w naszej gminie – dodaje – ale jedna z pierwszych po pandemicznej przerwie. Cieszę się, że wraz z wiosną, do zatrzymanych przez ponad rok działań ruszają nasi mieszkańcy – i to tak licznie oraz z takim zapałem. Dzięki starszym pokoleniom, nowych umiejętności uczą się młodsi, a wszyscy razem przyczyniamy się do tego, że przestrzeń dookoła nas będzie bardziej przyjazna i kolorowa – konkluduje włodarz gminy Choroszcz.

Ze skweru zapewne już w czerwcu tego roku będziemy mogli skorzystać. Już dziś – serdecznie zapraszamy.

Pracę młodzieży i dorosłych wsparł p. Lech Rajczuk fundując orzeźwiające napoje oraz słodkości. Gorącą herbatą zaangażowanych uraczył choroszczański magistrat.

Powrót na początek strony