Kruszewo – wiatrak holenderski
Wiatrak holenderski, znajdujący się nieopodal wsi Kruszewo, pochodzi z 1936 roku. Niestety, mielił zboże na mąkę tylko trzy sezony. Wkrótce jego właściciel ciężko zachorował na gruźlicę i zmarł. Po wojnie, przez pewien czas, w wiatraku były urządzone mieszkania.
Pierwsze opisy tego typu wiatraków jak ten – zlokalizowany k. wsi Kruszewo, pojawiają się w XVI wieku, w Holandii. Obiekt charakteryzuje się nieruchomym, masywnym korpusem (zwykle murowanym, na planie koła lub wieloboku). Na nim jest umocowana, obracana na łożysku, bryła dachowa ze śmigłami. Rozwiązanie takie miało dwie podstawowe zalety: obracanie bryły dachowej umieszczonej na rolkach było łatwiejsze niż w wiatrakach kozłowych. Korpus wiatraka był wykonany najczęściej z kamienia i umocowany solidnie do podłoża, dlatego w czasie bardzo silnych wiatrów, uszkodzeniu mogła ulec tylko część dachowa. „Holendry” wykorzystywano do napędzania maszyn tartacznych, pompowania wód głębinowych w celach przemysłowych oraz mielenia: zboża, nasion słoneczników, lnu na oleje itp.
Nie ma całkowitej pewności, kto mógł być budowniczym wiatraka k. Kruszewa. Prawdopodobnie pochodził on z Łomży. Starsi ludzie wspominają o przybyszu z Ameryki, który tuż po zbudowaniu wiatraka, wyprowadził się z Kruszewa. Miał na imię Józef. Według opinii obecnego właściciela obiektu, wiatrak zbudował Tryfon Oniśko. Pieniądze na „holendra” zarobił pracując w Stanach Zjednoczonych.
Do atrakcji najłatwiej dostać się autem lub rowerem, w czym może pomóc szlak Green Velo. Turyści nieposiadający własnego roweru, mogą skorzystać z wprowadzonego na terenie Choroszczy, systemu BiKeR.